Pozytywne myślenie, czy kolejny kredyt - czyli jak wyjść ze spirali zadłużenia

Łatwy dostęp do kredytów i pożyczek bywa dla wielu z nas błogosławieństwem. Może jednak okazać się też niebezpieczną pułapką. Praktycznie rzecz biorąc - wszystko możemy zdobyć na raty, a jeśli pieniędzy po prostu zabraknie, choćby na urlopowy wyjazd – z pomocą przyjdzie nam bank lub jedna z rozlicznych, prywatnych firm. Niestety, często ta sama dostępność produktów finansowych, która zdaje się nam ułatwiać życie - wpędza nas w kolejne kłopoty.

Okazuje się, że duża część Polaków nie zdaje sobie sprawy, że kupując towary w systemie ratalnym, używając karty kredytowej, czy posiadając debet w koncie - w rzeczywistości ma… kredyt. Tymczasem wszystkie te należności trzeba terminowo regulować. Z raportów opracowanych przez Biuro Informacji Gospodarczej Infomonitor wynika, że niemal 1,5 miliona klientów zalega ze spłatami kredytów powyżej 60 dni. To oznacza, że zaległości się nawarstwiają.

Większość kredytobiorców, którzy mają problemy z regularną spłatą - aby uregulować zaległe zobowiązania… zaciąga kolejny kredyt. W ten właśnie sposób popada się w tak zwaną spiralę zadłużenia, która sprawia, że w pewnym momencie wyjście z kłopotów finansowych staje się (przynajmniej - na pierwszy rzut oka) praktycznie niewykonalne.

Zanim jednak zaczniemy popadać w panikę, warto spróbować prostego sposobu. Weź kartkę i spisz na niej wszystkie swoje zobowiązania – daty zawarcia kredytów, ich kwoty, ilości rat: ile rat pozostało i ile jeszcze pieniędzy należy oddać. Następnie, uszereguj zaległości od najmniejszych do największych i zacznij je spłacać. Próbuj jak najszybciej pozbyć się tych najmniej uciążliwych, jednocześnie wpłacając jakiekolwiek kwoty na rzecz pozostałych – pamiętaj przy tym, by nie ignorować żadnego długu. Teraz napisz do wszystkich banków listy, w których wyjaśniasz swoją sytuację, deklarujesz chęć współpracy i prosisz o pomoc w rozwiązaniu problemu.

Czasy są takie, że banki muszą liczyć się z sytuacją klientów; dlatego większość z nich zaproponuje Ci lepsze lub gorsze – ale jednak – sposoby na restrukturyzację Twojego zadłużenia. Zanim sięgniesz po inne rozwiązania spróbuj wykorzystać powyższą metodę – w zaskakująco wielu przypadkach okazuje się ona skuteczna, pod warunkiem, że zachowasz się uczciwie wobec samego siebie i – oczywiście – skontaktujesz się z wierzycielami, zanim to oni zwrócą się do Ciebie.

Bywa jednak tak, że nawet najszczersze chęci nie pomagają. Chociaż spłacanie kredytu kredytem jest najgorszym z możliwych rozwiązaniem, to na szczęście istnieje instrument finansowy, który powstał specjalnie po to, aby pomóc klientom wyjść ze spirali zadłużenia. Jest nim kredyt konsolidacyjny.

Kredyt konsolidacyjny – lub inaczej refinansowanie – to mówiąc najprościej jeden kredyt, który ma zastąpić wszystkie inne. Dzięki takiemu rozwiązaniu zamiast spłacać pieniądze kilku lub kilkunastu różnym bankom – oddajemy jednemu. W takim modelu okres spłaty jest przeważnie dłuższy, ale za to pojedyncza rata znacznie niższa niż suma rat spłacanych wcześniej, a sam kredyt w ogólnym rozrachunku tańszy. Dlatego właśnie łatwiej jest wyjść ze spirali zadłużenia. Dodatkowo „czyści” się niejako w ten sposób złą historię kredytową.

Kredyty konsolidacyjne podlegają oczywiście rozlicznym uwarunkowaniom, zarówno ogólnoprawnym, jak i wewnątrzbankowym. Ofert jest jednak wiele i można spokojnie założyć, że jeśli poważnie podchodzimy do naszych problemów – takie wyjście może okazać się w naszym przypadku idealne.

Banki udzielają kredytów konsolidacyjnych na spłatę innych kredytów na różnych zasadach. Najczęściej może to być specjalny rodzaj kredytu hipotecznego, lub kredyt tak zwany „bez zabezpieczeń”. W tym drugim przypadku - bywa on na ogół nieco krótszy, wyżej oprocentowany i trudniejszy do uzyskania, jednak to, które rozwiązanie będzie dla nas najlepsze, zależy od wielu czynników.

Warto zatem zwrócić się do „swojego” banku lub do profesjonalnego doradcy finansowego, z prośbą o pomoc w doborze najlepszej oferty i uzyskaniu kredytu konsolidacyjnego.


Komentarze

Ten artykuł nie został jeszcze skomentowany.

Dodaj komentarz do artykułu

* = obowiązkowe pole


3 + 4 =

Pożyczki · Kredyt oddłużeniowy · Pozytywne myślenie, czy kolejny kredyt - czyli jak wyjść ze spirali zadłużenia

Komentarze